Fenomen. Perełka. Cudo. Bestseller. Kiedy zabieg GENEO pojawił się w
BODYCARE, obiecywaliśmy sobie po nim coś niecoś . Chcieliśmy, żeby efekty
były widocznie nie tylko pod mikroskopem. Żeby to było miłe i szybkie dla
zabieganych. Żeby nie trzeba było robić na niego wyprzedaży i promki 50%
taniej. I żeby klientki wybierały go, chociaż z ciekawości i były zadowolone,
mimo że konkurencja jest przecież ostra. Okazało się jednak, że Geneo
patrzyło na nas z góry i z wyższością, w nosie mając nasze oczekiwania.
W końcu przeskoczyło je z łatwością. A nam pozostaje zbierać okulary z
podłogi i pytać samych siebie: dlaczego nie wprowadziliśmy tego wcześniej?

 

GENEO, ach GENEO!

Moglibyśmy Wam mówić reakcji chemicznej zwanej efektem Bohra.
Moglibyśmy mówić o wodorowęglanie sodu i o warstwie rogowej naskórka.
Moglibyśmy, ale wiemy, że w gruncie rzeczy Was to nie interesuje, bo
interesuje Was efekt i to, czy w przypadku Waszej cery to będzie hit, czy
raczej przygoda na jedną noc. Przechodzimy zatem do opowieści o Geneo, z
garścią konkretów, a limitowaną ilością achów i ochów – a przynajmniej
spróbujemy 😉

Pierwsze testy na grupie odważnych klientek (dziękujemy!) wykazały:
– efekty widoczne już po pierwszym zabiegu,
– skóra świeża i nawilżona,
– skóra wyraźnie dotleniona,
– dziewczyny zachwycone i nie mogące się powstrzymać, żeby nie dotykać
swojej cery z częstotliwością 5 razy na minutę 😉

Brzmi zachęcająco?
Czytaj dalej 🙂

Kiedy wybrać GENEO?

Efekty widoczne są natychmiast, dlatego proponujemy GENEO jako zabieg
bankietowy, a więc na każde większe wyjście w stylu wesele, konferencja
czy randka z George’m Clooney’em (choć Chris Hemsworth też byłby
zachwycony), a także jako seria zabiegów, która ma przyśpieszyć rozstanie z
cerą problematyczną, a przywitać jej nową odmianę, którą pokochamy bez
reszty. Zabieg można stosować przez cały rok, nawet latem. I to jest kolejny
wielki plus!

Czy GENEO jest dla każdego typu skóry?

Tak, tak i jeszcze raz tak! Jedną z mocnych stron naszego Pana G. jest to, że
podchodzi on do kobiecej cery indywidualnie i z namaszczeniem. Do wyboru
jest wiele różnych pigułek i kapsułek, które różnią się mocą i składem, a więc
można dostosować je do potrzeb cery, zwiększając efekt, zadowolenie i
dodając przydomek „bestseller” do tego zabiegu. A jeśli nie zapomnimy
wspomnieć o tym, że jest naprawdę szybki, mamy gotową receptę na zabieg
kosmetyczny XXI wieku – stworzony na potrzeby każdej klientki w mniej niż
kwadrans.

Zapraszamy na testy. Na własnej skórze 😉

Po niekończących się zachwytach naszych (fajną mamy pracę, prawda?) i
naszych testerek (dziękujemy!) przekazujemy Wam namiary do produktu,
który u nas się więcej niż sprawdził. Jeśli czujesz do niego lemoniadę z
miętą, a do tego poszukujesz na lato zabiegu, który doda Twojej cerze tego
czegoś – zapraszamy, rekomendujemy i doczekać się nie możemy. Twojej
recenzji oczywiście! 🙂